28.10.2008

Kilka pytań ważkich i nie

Ze zdziwieniem lekkim spostrzegłem, że to koniec października się powoli zbliża. To w zasadzie uwaga bez sensu, bo nic się z nią nie wiąże - no może chyba rocznica szarży lekkiej brygady, która chyba - nie wiem, nie sprawdzałem - jest tu okazją do jakiegoś święta brytyjskiej armii czy czegoś związanego z wzajemnym mordowaniem się. Stoją na placu maszty z flagami, pod nim lud okoliczny coś wtyka. O co chodzi - nie wiem. Może ktoś wie. Albo jak się dowiem, to poinformuję. Jakby oczywiście ktoś ciekawy był.
Pytań jednak takich, których rozwiązania do końca nie znam pojawiło się jednak ostatnio lokalnie kilka.
Do czego na przykład służy to pływające monstrum? Oczywiście, mam kilka podejrzeń, ale może jakiś fachowiec po prostu wie co to?



Podobnie nie wiadomo co tu się rozbiło i rdzewieje uroczo:



Zastanawiam się też, czy to Banksy, czy też naśladowca jakowyś:



No i dlaczego nie ma tego karła z garem złota na końcu tęczy? Czyżby przez kredit krancz ;]?

Brak komentarzy: