10.03.2009

Apdejt do słów poniżej

No i nie żyje kolejny mundurowy. Tym razem policjant. Zastrzelono go podczas wezwania na domową interwencję. Najprawdopodobniej była to pułapka - grupa mężczyzn zaczęła się dobijać do domu kobiety z katolickiej dzielnicy Craigavon - takiego klasycznego, wybudowanego w latach 60. miasta - domkowiska położonego kilkanaście kilometrów od Belfastu, ta zadzwoniła po policję, a gdzieś już czekał zaczajony gość z bronią. Policjant zginął na miejscu.
No i szybko też pojawiła się informacja, że do tej zbrodni przyznali się ludzie z Continuity IRA. Wygląda na to, że republikańskie ekstrema zebrały się na tyle, by przeprowadzić dwie najwyraźniej celowo przeprowadzone w krótkim odstępie czasu akcje. Teraz jeszcze marksiści republikańscy z INLA też powinni jakoś zawalczyć przeciwko "burżuazyjnemu brytyjskiemu okupantowi"...

Z racji że to wpis apdejtowany, to kolejna rzecz, którą znalazłem. I wychodzi na to, że moje niezbyt optymistyczne wizje nie są odosobnione:
Protestanccy politycy zaapelowali do ekstremistycznych ugrupowań reprezentujących ich stronę konfliktu, by nie atakowali katolików w akcie zemsty za śmierć żołnierzy i policjanta.

Reprezentująca w lokalnych władzach katolików Dolores Kelly ostrzegła, że Północnej Irlandii grozi eskalacja konfliktu. Zazwyczaj ataki IRA na siły bezpieczeństwa powodowały zamachy na katolicką ludność cywilną. "Spoglądamy w otchłań" - powiedziała Kelly, która należy do katolicko-protestanckiej komisji nadzorującej policję.


Politycy pokazują, że są zjednoczeni przeciw ekstremie. Na jednej konferencji wystąpili razem liderzy protestanckiej DUP, Sinn Fein oraz główny inspektor tutejszej policji. Na internetowych forach w całej Irlandii ludzie wyzywają sprawców zamachów od ostatnich, wielu młodych katolików z Północy deklaruje, że zgłoszą się do służby w policji właśnie po tym zamachu na policjanta. Ludzie nie chcą tu już wojny. Tylko może komuś zależy, by ją rozpętać na nowo?

Jutro demonstracja pokojowa w Belfaście, zobaczymy ile przyjdzie ludzi.

Brak komentarzy: